Teraz czas na Łotwę. Reprezentacja Polski murowanym faworytem bukmacherów

0

Choć wielu narzekało na styl, w jakim reprezentacja Polski zainaugurowała zmagania w eliminacjach do mistrzostw Europy w 2020 roku, to jednak najważniejsze jest to, że podopieczni Jerzego Brzęczka pokonali teoretycznie najtrudniejszego rywala, jakim jest Austria. Już w niedzielę biało-czerwoni ponownie wyjdą na murawę. Tym razem w Warszawie, gdzie na Stadionie Narodowym ich rywalem będzie reprezentacja Łotwy.

Trudno porównywać oba zespoły, bowiem znajdują się one raczej na przeciwnych biegunach hierarchii reprezentacyjnej. Najlepiej obrazuje to ranking FIFA – reprezentacja Polski zajmuje obecnie 20. miejsce, a nasi rywale odległą 131. pozycję. Jednym słowem: przepaść.

O przepaści również można mówić w przypadku kursów wystawionych przez bukmacherów. Tak prezentują się one w Fortunie: reprezentacja Polski – 1,12, remis – 11,50, reprezentacja Łotwy – 15,00. Dla porównania takie kursy widnieją w ofercie bukmachera forBET: reprezentacja Polski – 1,15, remis – 10,00, reprezentacja Łotwy – 24,00.

W dotychczasowej historii pojedynków polsko-łotweskich doszło do trzech starć – w każdym z nich wygrywali biało-czerwoni, a piłkarze z Rygi ani razu nie zdołali nawet strzelić nam bramki. Czy podobnie będzie tym razem? Bukmacher STS na zdarzenie, że polski bramkarz zachowa czyste konto, oferuje współczynnik 1,45. Natomiast typując, że łotewscy zawodnicy trafią do siatki, można skorzystać z kursu 2,65.

Bukmacher Milenium największe szanse na zdobycie bramki daje Robertowi Lewandowskiemu (1,42). Tak prezentują się kursy na innych piłkarzy: Krzysztof Piątek (1,60), Arkadiusz Milik (1,80), Kamil Grosicki (2,50), Piotr Zieliński (2,80). Jeśli chodzi o reprezentację Łotwy, to najwyższe są notowania Valerijsa Sabali, napastnika na co dzień występującego w Podbeskidziu Bielsko-Biała (7,00).

Drugi mecz eliminacji do mistrzostw Europy 2020 reprezentacja Polski rozegra na Stadionie Narodowym w Warszawie. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 20:45.

Oceń artykuł

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj