To może być dla obu drużyn najważniejszy mecz tego sezonu. W spotkaniu 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy zmierzą się ze sobą dwaj kandydaci do spadku z ligi. Kto wyjdzie zwycięsko z tej konfrontacji, ten może uratować dla siebie byt w elicie. Mecz Stali Mielec z Podbeskidziem już w poniedziałek, 15 marca.
Walka o utrzymanie
Jeszcze przed sezonem mówiło się o tym, że właśnie jeden z beniaminków najprawdopodobniej nie utrzyma się w Ekstraklasie. W specyficznym sezonie 2020/2021 z ligi spadnie jednak tylko jedna drużyna i to informacja, która wlała trochę nadziei w serca kibiców niżej notowanych zespołów. Mimo wszystko wiele wskazuje na to, że o utrzymanie do końca będą biły się właśnie Stal Mielec i Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Trzeci w beniaminków – zespół Warty Poznań – zdołał nieco odjechać od „czerwonej strefy” i raczej spokojnie utrzyma się w lidze. Blisko dna tabeli jest też Cracovia, która przed sezonem została ukarana pięcioma ujemnymi punktami. Jednak mimo sporych problemów nikt nie wyobraża sobie, że zespół dowodzony przez trenera Michała Probierza pożegna się z PKO BP Ekstraklasą.
Poniedziałkowy mecz może zatem dać wiele odpowiedzi na pytanie: kto spadnie z ligi? Przed tym meczem w gorszej sytuacji są gospodarze, Stal Mielec. Na swoim koncie mają 16 punktów. Podbeskidzie wywalczyło 18 „oczek”.
Bezpośrednia walka o ligowy byt
Mielczanie ostatnio są mocno pod formą. W pięciu kolejkach zdobyli tylko 2 punkty. Gdyby Stal ograła Cracovię, to sytuacja na dole tabeli byłaby jeszcze bardziej napięta. Jednak mecz z Pasami zakończył się bezbramkowym remisem. Podbeskidzie natomiast w ostatnich pięciu kolejkach zdobyło 6 „oczek” i teraz to zespół z Bielska-Białej jest w lepszej sytuacji.
Sporo szczęścia mieli gracze Podbeskidzia w ostatnim meczu z Lechią Gdańsk. Tam jeden punkt udało się wywalczyć w samej końcówce. Niewątpliwie ten wynik pozwolił Podbeskidziu złapać trochę wiatru w żagle. Wcześniej Podbeskidzie także remisowało z wspomnianą już Cracovią. Trzeba więc pamiętać, że mecz Stali Mielec z ekipą z Bielska-Białej to już ostatnia bezpośrednia rywalizacja drużyn z samego dołu tabeli.
W pierwszym w tym sezonie meczu obu drużyn górą było Podbeskidzie. Na własnym terenie Górale wygrali ze Stalą Mielec 1:0. Teraz na triumf u siebie liczą właśnie Mielczanie, bo to da im szanse na utrzymanie. W przypadku porażki z Podbeskidziem będą już w bardzo trudnej sytuacji, a ich strata do obecnie przedostatniego zespołu będzie wynosiła już 5 punktów. Nawet jeśli potknie się zaangażowana nadal w grę o utrzymanie Cracovia, to przy porażce Stali Mielec różnica wciąż wynosiła będzie minimum 3 punkty.
Problemem Podbeskidzia są jednak mecze wyjazdowe. W tym sezonie dorobek poza własnym stadionem nie jest mocnym punktem Górali. 3 remisy i 6 porażek – właśnie tak układają się losy Podbeskidzia w spotkaniach wyjazdowych. Starcie w Mielcu, choć zagrają tam dwie najniżej notowane ekipy w lidze, zapowiada się bardzo emocjonująco.
Mecz Stali Mielec z Podbeskidziem Bielsko-Biała
Rywalizacja istotna w kontekście walki o utrzymanie odbędzie się w poniedziałek, 15 marca. Początek meczu w Mielcu zaplanowano na godzinę 18:00. Mecze PKO BP Ekstraklasy można oglądać na sportowych kanałach platformy Canal+.