Po tym, jak we wtorkowych spotkaniach Ligi Mistrzów nie padła ani jedna bramka – zarówno starcie Olympique Lyon z Barceloną oraz Liverpoolu z Bayernem Monachium zakończyły się bezbramkowym remisem – kibice zapewne są żądni dużej liczby goli i emocji. Kto wie, czy nie dostaną tego w środowych pojedynkach, kiedy to do rywalizacji przystąpią dwie ostatnie pary 1/8 finału.
Pierwszy z meczów odbędzie się w Madrycie, gdzie w prawdziwym szlagierze Atletico Madryt zmierzy się z Juventusem. Zarówno Hiszpanie, jak i Włosi, w poprzednich meczach zanotowali nieoczekiwane porażki z niżej notowanymi zespołami, ale w ostatniej kolejce ligowej wrócili na właściwe tory i zgodnie zainkasowali na swoje konto po trzy punkty.
Bukmacherzy mieli problem z wytypowaniem faworyta pierwszego meczu 1/8 finału pomiędzy tymi zespołami i mamy do czynienia z sytuacją, gdzie kursy są praktycznie takie same. Oto oferta Fortuny: Atletico Madryt – 2,88, remis – 3,05, Juventus – 2,85. Dla porównania tak współczynniki prezentują się w LVBet: Atletico – 2,85, remis – 2,95, Juventus – 2,75.
Zdecydowanie bardziej klarowna, przynajmniej teoretycznie, jest sytuacja w drugim środowym meczu. Murowanym faworytem nie tylko do wygrania go, ale także awansu do ćwierćfinału, jest Manchester City. W przypadku Schalke trudno mówić nawet o atucie własnego boiska, gdyż podopieczni Domenico Tedesco na ostatnie pięć oficjalnych domowych meczów wygrali tylko dwa z nich.
W Totolotku kurs na wygraną Schalke wynosi aż 10.50. Natomiast typując zwycięstwo popularnych „The Citizens” można skorzystać z współczynnika 1,33.
Oba środowe mecze odbędą się o godzinie 21:00.