Nadzieja umiera ostatnia. Kursy bukmacherów na szlagier Serie A

0

Napoli po rozegraniu 25 kolejek Serie A traci do prowadzącego w tabeli Juventusu 13 punktów. Dla wielu kwestia mistrzostwa Włoch jest już rozstrzygnięta, ale nie ma mowy o tym w Neapolu, gdzie każdy szanujący się kibic nadal wierzy w niesamowitą pogoń, która miałaby się rozpocząć w niedzielny wieczór. Wtedy „Azzurri” w hicie włoskiej ligi na własnym stadionie zmierzą się z wspomnianymi powyżej turyńczykami.

Nie ma innej drużyny w Serie A, na którą rywale motywowaliby się tak, jak jest to w przypadku Juventusu. Trudno, aby było inaczej, skoro mowa o zespole, który w kampanii 2018/2019 wciąż jest niepokonany. Na dobrą sprawę jedynie niedzielna porażka Juve mogłaby spowodować, że Napoli nadal mogłoby zachować wiarę w odwrócenie kolejności na szczycie tabeli, a w poczynania podopiecznych Massimiliano Allegri’ego wlałaby dozę niepewności.

Swego rodzaju zaskoczeniem mogą być kursy wystawione na to spotkanie. Mimo, że w tym sezonie jeszcze nikt nie znalazł przepisu na powstrzymanie Juventusu, to wyraźnych faworytów upatruje się w zespole Napoli. Oto oferta wystawiona przez Fortunę: Napoli – 2,46, remis – 3,23, Juventus – 3,25. W tym miejscu warto wspomnieć o pierwszym pojedynku tych zespołów w tym sezonie – we wrześniu pewne zwycięstwo 3:1 odniosła popularna „Stara Dama”.

Polskich kibiców zapewne będzie interesować to, jak w niedzielnym szlagierze poradzi sobie Cristiano Ronaldo, który jest najpoważniejszym rywalem Krzysztofa Piątka do sięgnięcia po tytuł króla strzelców Serie A. Obecnie Portugalczyk na koncie ma jedno trafienie więcej niż nasz rodak. 23-latek w tej kolejce nie zdobył bramki, dlatego Ronaldo ma szansę zwiększyć przewagę. Bukmacher STS na jego gola oferuje kurs 2,80. Wysoko stoją także notowania Arkadiusza Milika, który w tym sezonie na swoim koncie ma już 14 trafień (3,10).

Kto będzie górą w polskim meczu? Wojciech Szczęsny czy Milik wraz z Piotrem Zielińskim? Transmisja od godziny 20:30 na kanale telewizyjnym Eleven Sports.

Oceń artykuł

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj