Jeszcze do niedawna przewaga Borussii Dortmund nad Bayernem Monachium wynosiła sześć punktów. Zaledwie kilkanaście dni później obecni mistrzowie Niemiec są na dobrej drodze, aby z tej przewagi nie pozostało nic. Podopieczni Luciena Favre wpadli w poważny kryzys, czego najlepszym potwierdzeniem jest ich piątkowa porażka z FC Augsburg (1:2). Skrzętnie skorzystać z tego mogą monachijczycy, którzy za sprawą potencjalnej wygranej z Borussią Moenchengladbach zrównają się punktami z popularnymi „Borusse”.
Zarówno Borussia Dortmund, jak i Bayern Monachium w 2019 roku zanotowali spore potknięcia. Sedno tkwi jednak w tym, że monachijczykom przytrafiła się tylko jedna nieoczekiwana porażka (z Bayerem Leverkusen), a zespól z Zagłębia Ruhry z ostatnich pięciu spotkań wygrał zaledwie jedno. Taki rozwój sytuacji spowodował, że przewaga ich przewaga nad Bayern Monachium stopniała, a za kilka godzin może jej już w ogóle nie być.
Monachijczycy w szlagierze 23. kolejki Bundesligi zmierzą się z trzecią siłą tabeli – Borussią Moenchengladbach. Nie trzeba być ekspertem, aby domyślić się, jak wyglądają kursy bukmacherów na to spotkanie. Faworytem oczywiście są podopieczni Niko Kovaca, a oferta prezentuje się tak: Borussia – 5,50, remis – 4,36, Bayern – 1,61. Dla porównania – w LVBet kurs na wiktorię zespołu Roberta Lewandowskiego wynosi 1,58.
Pozostając przy osobie reprezentanta Polski, jest on najlepszym strzelcem swojej drużyny (13 goli), a także najpoważniejszym kandydatem, do zostania najskuteczniejszym zawodnikiem w Bundeslidze. Aktualnie więcej bramek na koncie ma jedynie Luka Jović – 15. 30-latek stratę zniwelować będzie mógł w sobotnim meczu. Bukmacher STS na jego trafienie oferuje kurs 1,70, a w przypadku dwóch bramek jest to 3,50.