Liga Mistrzów wkracza w coraz to ważniejszą i dalszą fazę – za sprawą środowych spotkań rozwiane zostaną wszystkie niewiadome, za sprawą których poznamy komplet ćwierćfinalistów. W jednej z dwóch ostatnich par o przepustkę do 1/4 finału powalczą Bayern Monachium oraz Liverpool. Po tym, jak w pierwszym spotkaniu padł bezbramkowy remis, kwestia awansu jest otwarta.
Przed rewanżowym meczem tych zespołów jedno jest pewne – do rozstrzygnięcia będzie potrzebny chociaż jeden gol: możliwe, że padnie on w regulaminowym czasie gry, dogrywce, a może nawet w rzutach karnych. Nie należy jednak sądzić, że któraś z drużyn skupi się na obronie, bowiem byłaby to bardzo zgubna taktyka: Zresztą: obaj trenerzy na przedmeczowych konferencjach zapewnili, że przygotowywali swoich piłkarzy na ofensywną grę.
Fakt, że środowy mecz zostanie rozegrany w Monachium, na pewno jest atutem Bawarczyków. To właśnie piłkarzom Niko Kovaca daje się większe szanse na wygranie tego pojedynku. Tak prezentują się kursy z oferty bukmachera Fortuna: Bayern Monachium – 2,22, remis – 3,55, Liverpool – 3,40.
Oczy wszystkich na pewno będą skierowane na Roberta Lewandowskiego i Mohameda Salaha, którzy są gwiazdami swoich zespołów. O ile Polak w ostatnich tygodniach strzela, jak na zawołanie, tak Egipcjanin jest zdecydowanie pod formą. Zauważyli to także bukmacherzy i wyższe są notowania Lewandowskiego. w STS kurs na jego trafienie wynosi 1,70. W przypadku popularnego „Mo” jest to 2,50.
Pierwszy gwizdek sędziego na Allianz Arena zabrzmi dokładnie o godzinie 21:00.