Zgodnie z tradycją (wyjątkiem jest 2018 rok, kiedy w Japonii nie odbyły się konkursy) skoczkowie tuż po zawodach w Zakopanem na kilka dni opuszczają Europę i przenoszą się do Sapporo. To właśnie w Japonii odbędą się dwa konkursy w ramach Pucharu Świata – już w piątkowy poranek będą miały miejsce kwalifikacje do pierwszego z nich. Czy zgodnie z przewidywaniami rodaków Ryoyu Kobayashi z dobrej strony pokaże się w ojczyźnie?
22-letni zawodnik w ostatnich tygodniach zdecydowanie spuścił z tonu. Zawodnik z Kraju Kwitnącej Wiśni zarówno w drugich zawodach w Predazzo oraz konkursie w Zakopanem zajął siódme miejsce, co w jego przypadku należy uznać za wynik poniżej oczekiwań. Eksperci przewidują, że lider klasyfikacji generalnej do dobrej formy wróci w ojczyźnie. Podobne przewidywania mają bukmacherzy, którzy uważają go za faworyta piątkowych kwalifikacji. W STS kurs na jego wygraną wynosi 2,75. Natomiast typując, iż znajdzie się w najlepszej „trójce”, można skorzystać z współczynnika 1,35.
Spore szanse dawane są także będącemu na fali Stefanowi Kraftowi. Austriak wygrał zawody w Predazzo i w Zakopanem, dlatego naturalnym jest, iż zapewne także w Sapporo będzie chciał zaatakować najwyższe lokaty. Bukmacher STS na jego wiktorię w eliminacjach wystawił kurs 4,50 (miejsce na podium – 1,50). Jeśli chodzi o Polaków, to najwyższe notowania posiada Dawid Kubacki – triumf w kwalifikacjach: 6,0, miejsce na podium – 2,0.
Piątkowe kwalifikacje na skoczni Okurayama zaplanowane są na poranek, a dokładnie godzinę 8:00 czasu polskiego.