Z czwórki reprezentantów Polski, którzy zagrają w turnieju głównym Australian Open, wprost trzeba przyznać, że najtrudniejsze losowanie miała Magda Linette. Poznanianka w pierwszej rundzie trafiła na obecnie czwartą zawodniczkę świata oraz wielkoszlemową mistrzynię US Open 2018 – Naomi Osakę. Co ciekawe – nasza rodaczka wie, jak wygrywać z tą wybitną tenisistką.
Obie zawodniczki jak dotychczas grały ze sobą tylko raz – zmierzyły się w 2018 roku w Waszyngtonie, gdzie po wyrównanym boju lepsza była Linette. O powtórzenie tego rezultatu będzie niezwykle trudno, ale wynik ten wyłącznie potwierdza, że Polka zna sposób na sprawienie niespodzianki w pojedynku z Osaką.
Kursy mówią wiele – to reprezentantka Japonii jest murowaną faworytką do osiągnięcia awansu do drugiej rundy. Bukmacher STS na wiktorię obecnie czwartej zawodniczki rankingu WTA wystawił współczynnik 1,20. Typując wygraną reprezentantki Polski, najbardziej opłacalne jest to zrobić w Totolotku, gdzie kurs na to zdarzenie wynosi 4,45.
Dla porównania – bukmacher Fortuna wystawił następujące kursy: Osaka – 1,22, Linette – 4,30.
Zarówno Osaka, jak i Linette, jak dotychczas rywalizowały w Australian Open bez większych sukcesów. Japonka najlepszy wynik osiągnęła w ubiegłym roku, kiedy to doszła do czwartej rundy. Jeśli chodzi o poznaniankę, to jej najlepszy rezultat w Melbourne również miał miejsce w 2018 roku – wtedy zmagania zakończyła na 1/32 finału.