Motoryzacja, rowery i lotnictwoArtykułySporty motorowe, rowerowe i lotniczeSportArtykułyRajdy samochodowe

Rajd Dolnośląski

0

Historia Rajdu Dolnośląskiego zaczyna się w roku 1957. Przez kolejne edycje zmieniały się terminy rozgrywania imprezy, trasy rajdu i nawet nazewnictwo samego wydarzenia. Jednak w świadomości fanów rajdów samochodowych od lat jest to jedna z najważniejszych imprez rajdowych w Polsce. Rajd Dolnośląski jest jedną z rund wliczanych do Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. W zmaganiach triumfowali najwięksi i najlepsi polscy kierowcy. Przez wiele edycji zawodnicy rywalizowali w zimowej scenerii, ale nie zawsze tak było. 

Początki, zloty i Sobiesław Zasada

Pierwsza edycja zmagań – wówczas pod historyczną nazwą Raid Dolnośląski – odbyła się w 1957 roku. Początki nie przypominały typowego rajdu. Impreza miała charakter zlotu samochodowego a zawodników klasyfikowano w poszczególnych klasach. Premierowa edycja rajdu była w roku 1957 oznaczona jako 2. Runda Mistrzostw Polski. Co ciekawe, choć przez wiele lat swojej historii Rajd Dolnośląski kojarzony był z terminami zimowymi, to pierwsza odsłona wydarzenia odbyła się w lipcu, a więc w samym środku lata. 

Z racji podziału na klasy trudno mówić o tylko jednym zwycięzcy podczas imprezy, jednak najlepiej na trasie poradził sobie Walerian Waryszewski w BMW 328. Wspólna klasyfikacja wszystkich zawodników zaczęła obowiązywać od roku 1960, a więc 4. Raidu Dolnośląskiego. W międzyczasie jednak najszybciej trasę zmagań pokonywali Antoni Weiner (1958) oraz po raz pierwszy Sobiesław Zasada (1959). Te edycje wciąż odbywały się w cieplejszych okolicznościach atmosferycznych – odpowiednio w sierpniu i czerwcu. 

Organizowany w 1960 roku 4. Raid Dolnośląski wygrał Czesław Wodnicki. Można powiedzieć, że wygrali wówczas również Zasadowie, bowiem pilotem Wodnickiego była Ewa Zasada – żona Sobiesława, która zawsze startowała u boku męża. Jednak wygrywając w tej edycji u boku Czesława Wodnickiego może pochwalić się jednym sukcesem więcej w historii Rajdu Dolnośląskiego niż jej mąż. 

Sobiesław Zasada
Sobiesław Zasada
Zdjęcie: Jzdzarski / commons.wikimedia.org

Dwie majowe edycje imprezy – w roku 1961 i 1962 – znów okazały się szczęśliwe dla Sobiesława Zasady i jego małżonki. Po dwóch wygranych z rzędu na kolejne triumfy trzeba było poczekać. W roku 1963 wygrał Ksawery Frank, a kolejna impreza znów odbyła się bez klasyfikacji generalnej zawodów. Rajd Dolnośląski w 1964 roku zorganizowano pod szyldem 2. Podkarpackiego Rajdu Zimowego. Z zimą jednak całe wydarzenie nie miało wiele wspólnego, bowiem nadal startowano w maju i to w samej jego końcówce. Po raz drugi trasę najlepiej pokonał Antoni Weiner. 

9 edycja to sukces Adama Wędrychowskiego i pierwsza edycja pod współcześnie brzmiącą nazwą Rajd (w miejsce Raid) Dolnośląski. Następnie na najwyższy stopień podium powrócił Sobiesław Zasada. Po Zasadzie znów triumfował Weiner, w końcu w wyścigu uwzględniającym klasyfikację generalną wszystkich kierowców. Rok 1968 i 12. edycja Rajdu Dolnośląskiego to wydarzenie przełomowe, bo choć zmagania nadal toczyły się w maju, to na asfaltowych odcinkach pojawił się śnieg. W trudniejszych niż dotychczas warunkach najlepszy był Włodzimierz Markowski na kierownicą Porche 912. 

W roku 1969 – także w Porche – wygrał Sobiesław Zasada. Następny rok najlepszy był w wykonaniu Mariana Bienia, a kolejne trzy edycje znów padły łupem legendarnego Zasady, który w sumie wygrał aż ośmiokrotnie, w tym siedem razy gdy prowadzono klasyfikację generalną zawodów. Zasada potrafił wygrywać Rajd Dolnośląski za kierownicą rożnych samochodów. Na przestrzeni lat było to nie tylko Porche ale także Simca, Morris Mini Cooper, Steyr Puch czy Fiat 125p. 

W latach 1974 i 1975 zawody wygrywał Błażej Krupa za kierownicą Renault. Następnie nastąpiła kilkuletnia przerwa w organizacji imprezy. Organizatorem rajdu od jego początku był Automobilklub Dolnośląski. Od 1957 do 1975 roku udało się zorganizować 19. edycji Rajdu Dolnośląskiego. Wszystkie odsłony były włączone do cyklu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, co pokazywało wysoki poziom imprezy. Te lata to zupełnie inny sport motorowy, niż ten znany współcześnie. Zloty połączone ze współzawodnictwem, to jednak piękna i bogata historia, która pozwoliła także na kolejne sukcesy imprezy po latach.

Powrót, zima i Marian Bublewicz

Rajd udało się reaktywować w 1982 roku. Jednak ta, jak i kolejna edycja rok później, odbyły się ponownie pod zmienionym szyldem. Kierowcy rywalizowali w Rajdzie Pokoju i Przyjaźni. Obok polskich zawodników na trasie pojawili się również reprezentanci ZSRR czy Bułgarii. Rajd Pokoju i Przyjaźni 1982 wygrał Andrzej Koper, a szósty był Marian Bublewicz. Ten sam, który miał zdominować rywalizację aż do roku 1990. 

Rajd Pokoju i Przyjaźni 1983 odbył się w bardzo międzynarodowej obsadzie. Rzecz jasna obok polskich kierowców startowali przede wszystkim zawodnicy z bloku wschodniego – w tym Czesi, Rumuni czy zawodnicy z ZSRR i NRD. Marian Bublewicz za kierownicą FSO Poloneza 2000 był najlepszy na szutrowo-asfaltowej trasie rajdu. Była to ostatnia letnia edycja spadkobiercy Rajdu Dolnośląskiego.

Marian Bublewicz
Marian Bublewicz
Zdjęcie: Autor nieznany / commons.wikimedia.org

W 1984 roku zawody się nie odbyły, a w 1985 powróciły jako Zimowy Rajd Dolnośląski. Nieprzerwanie dziewięć edycji tej imprezy odbyło się do 1993 roku włącznie. Sześć razy z rzędu najlepszy był Marian Bublewicz. Pięć edycji w styczniu i jedna w lutym – wszystkie wygrywał Bublewicz, który wypełnił lukę po Zasadzie w historii rajdu. Z czasem Poloneza Bublewicz zamienił na Mazdę 323. Podczas 7. edycji organizatorzy kolejny raz postanowili nieco odświeżyć nazwę rajdu. Tym razem była to zmiana kosmetyczna – VII Dolnośląski Rajd Zimowy wygrał ostatecznie Paweł Przybylski. Rok później na tron powrócił niezawodny Bublewicz w Fordzie Sierra. 

W roku 1993 na trasie rajdu doszło do wielkiej tragedii, która na stale zapisała się na kartach historii polskich rajdów samochodowych. Podczas piątego odcinka specjalnego, dwa kilometry od startu na trasie Orłowiec – Złoty Stok samochód wielokrotnego Mistrza Polski, Mariana Bublewicza, uderzył w drzewo. Śnieg czy lód – tego nie brakowało na trasie zimowych zmagań i z pewnością warunki nie ułatwiały zadania utytułowanemu kierowcy. Bublewicz trafił do szpitala w Lądku-Zdroju, gdzie zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Kto wie co jeszcze zdołałby osiągnąć Marian Bublewicz, gdyby nie feralny zakręt na piątym OS-ie. Oficjalnie Bublewicz wygrał siedem razy Rajd Dolnośląski. Do tego triumfował w Rajdzie Pokoju i Przyjaźni. Ostatecznie w 1993 roku drugi raz rajd wygrał Paweł Przybylski. 

W roku 1994 impreza przeniesiona została na październik. Niezbyt zgrywało się to z nazwą Zimowego Rajdu, tak więc organizatorzy postawili na 29. edycję Rajdu Dolnośląskiego, czerpiąc z tradycji imprezy. Wygrał Bogdan Herink, za którego plecami znalazł się Krzysztof Hołowczyc. Wyścig znów zaliczył rok przerwy, by w 1996 powrócić do swojej zimowej formy w lutym, a także nazwy. 10. edycja Zimowego Rajdu Dolnośląskiego to wygrana Hołowczyca, który tytuł obronił rok później. 12. Zimowy Rajd Dolnośląski wygrał z kolei Robert Gryczyński. Po nim triumfami na przełomie wieków dzielili się czołowi wówczas rajdowcy WRC w kraju – Hołowczyc w 1999, Leszek Kuzaj w 2000 i 2001 oraz Janusz Kulig w roku 2002. 

Wyścig znów zanotował przerwę. Kolejna edycja odbyła się dopiero w roku 2007. W 2005 i 2006 roku Rajd Dolnośląski znalazł się nawet w kalendarzu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, ale zmagania ostatecznie się nie odbyły. 

Tradycja, rozwój i francusko-polskie sukcesy

W 2007 roku impreza odbywała się jako 17. Rajd Dolnośląski-STT. Rajd był 10 rundą RSP a wygrał ją Mariusz Małyszczycki. Dopiero w roku 2008 zmagania powróciły do standardowej formuły jako jeden z rajdów w ramach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Organizatorzy, którymi już od 1999 roku byli członkowie Automobilklubu Ziemi Kłodzkiej, stanęli przed kolejnymi wyzwaniami. Rajd stracił bowiem swoją zimową formułę na dobre i został przeniesiony na teren październikowy. 

Warto jednak wspomnieć, że kłodzka delegatura Automobilklubu Dolnośląskiego – wcześniejszego organizatora imprezy – odpowiadała za rajd już od połowy lat 80. XX wieku. Zatem wszelkie perypetie związane z wydarzeniem miała już przećwiczone i w nową rzeczywistość udało się wejść sprawnie. Problemem było tylko nazewnictwo, a właściwie numeracja kolejnym odsłon cyklicznej imprezy. Na początku „nowej odsłony” Rajd Dolnośląski przyjął formę kontynuacji Zimowego Rajdu Dolnośląskiego. Stąd w 2018 roku odbył się 18. Rajd Dolnośląski. Po raz pierwszy wygrał zagraniczny kierowca, a był nim Francuz – Bryan Bouffier. W stawce imprezy znaleźli się m.in. Tomasz Kuchar, Leszek Kuzaj, Michał Bębenek czy Kajetan Kajetanowicz. Ten ostatni wygrał organizowany w 2009, 19. Rajd Dolnośląski. Bouffier tym razem był czwarty, ale wygrywał w dwóch kolejnych edycjach imprezy.

Rajd Dolnośląski
Rajd Dolnośląski
Zdjęcie: Daniel Denys / commons.wikimedia.org

Zarówno w roku 2010, jak i w 2011 tuż za plecami francuskiego kierowcy meldował się Kajetanowicz. Polak drugi raz na najwyższym stopniu podium stanął w roku 2012, podczas 22. Rajdu Dolnośląskiego. Kolejne trzy edycje, a więc w latach 2013 – 2015, kończyły się sukcesami Łukasza Habaja. Kierowca wygrał więc 23. i 24. Rajd Dolnośląski oraz… 49. Rajd Dolnośląski. 

Skąd taka decyzja? Organizatorzy postanowili nieco uporządkować historyczny rozgardiasz w nazewnictwie wydarzenia. Stąd też „doliczono się”, że formalnie w roku 2015 odbywał się 49. Rajd Dolnośląski. Od tego czasu kolejne edycje są już numerowane właśnie według tej formuły. Przy okazji zyskano również szanse na świętowanie pięknej rocznicy w 2016 roku. Jubileuszowa, 50. odsłona Rajdu Dolnośląskiego okazała się szczęśliwa dla Filipa Nivette. Ten sam zawodnik okazał się najlepszy podczas 51. Rajdu w 2017 roku. 

W 2018 zawody zyskały sponsora tytularnego i tym samym impreza odbyła się pod nazwą 52. Rajd Dolnośląski-Hotel Zieleniec. Na trasie najlepszy był Jakub Brzeziński, który o zaledwie 0.3 sekundy wygrał z Grzegorzem Grzybem. Wyjątkowo impreza odbyła się w maju, by po roku wrócić do swojego jesiennego terminu.

53 Rajd Dolnośląski-Hotel Zieleniec wygrał Bryan Bouffier. Tym samym francuski kierowca triumfował po raz czwarty w generalnej klasyfikacji rajdu, co dało mu trzecie miejsce na liście wszechczasów za Sobiesławem Zasadą i Marianem Bublewiczem.

Trasa Rajdu Dolnośląskiego

Trasa Rajdu Dolnośląskiego
Trasa Rajdu Dolnośląskiego
Zdjęcie: Kamil Koza / commons.wikimedia.org

Początkowo rajd odbywał się na zasadzie zlotu, a kierowcy do miejsca docelowego zmierzali z różnych stron Polski. Bazą rajdu przez wiele lat był Wrocław. W 1974 roku baza przeniosła się do Polanicy Zdrój. Później wróciła jeszcze do Wrocławia, ale docelowo rajd – wraz z rozwojem trasy – przenosił swoje „centrum dowodzenia” do innych miejscowości.

W roku 1986 baza Rajdu Dolnośląskiego mieściła się w Polanicy i Kłodzku. W kolejnych edycjach to głównie te dwa miasta były „domem” wyścigu, choć ten meldował się również w Zieleńcu czy Dusznikach-Zdrój. 

Organizatorzy przez lata dbali o to, by trasa rajdu odbywała się w malowniczej scenerii Dolnego Śląska. Stąd często kierowcy rywalizowali na ciekawych trasach w okolicach wymienionych wyżej Kłodzka, Polanicy czy Dusznik-Zdrój. Przez lata rozmieszczenie poszczególnych odcinków ulegało oczywiście modyfikacjom, ale stale Rajd Dolnośląski gwarantował sporo emocji i eksplorował ciekawe miejsca. 

Oceń artykuł