Za nami już dwa z czterech konkursów w 67. edycji Turnieju Czterech Skoczni. Po rywalizacji w Niemczech zawodnicy przenieśli się do Austrii, gdzie zmagania będą się odbywać na obiektach w Innsbrucku oraz w Bischofshofen. W związku z tym zaglądamy do ofert polskich bukmacherów.
W dwóch pierwszych zawodach najlepszy okazał się hegemon obecnego sezonu, czyli Ryoyu Kobayashi. Co ciekawe – dwa zwycięstwa jednak nie pozwoliły mu wypracować dużej przewagi nad peletonem, bowiem po piętach depcze mu objawienie tej edycji TCS – Markus Eisenbichler. Za ich plecami toczyć będzie się walka o najniższy stopień podium. Bez wątpienia włączą się do niej trzej Polacy – Dawid Kubacki (aktualnie trzeci), Piotr Żyła oraz Kamil Stoch.
Czy Kobayashi sięgnie po trzeci triumf w tegorocznej edycji TCS? Japończyk skacze na niesamowitym luzie, jest w dobrej formie i wszystko wskazuje, że jego potencjalny pogromca będzie się musiał sporo nagimnastykować, aby tego dokonać. W związku z zaistniałą sytuacją niespodzianką nie jest, iż 22-latek według bukmachera Fortuna jest faworytem zawodów w Innsbrucku. Kurs na jego wygraną wynosi 1,65. Najwyższe notowania wśród Polaków ma Stoch, na którego wiktorię ustawiony został kurs 6. Analitycy nie wierzą w to, że w Innsbrucku będzie miało miejsce przełamanie austriackich skoczków, którzy od dłuższego czasu są w poważnym kryzysie. Najlepszym tego potwierdzeniem jest fakt, że kurs na triumf Stefana Krafta w stolicy kraju związkowego Tyrol opiewa na 40!
Zakłady bukmacherskie Fortuna wyszły na przeciw najbardziej wymagającym graczom i przygotowały specjalną ofertę na piątkowy konkurs w Innsbrucku. Najciekawsze propozycje to: Czy zostanie pobity rekord skoczni? (obecny rekord na Bergisel to 138 metrów osiągnięte przez Michaela Hayboecka w 2015 roku) Tak – 7, Nie – 1.03. Zwycięzca pierwszej serii wygra cały konkurs? Tak – 1,7, Nie – 2,05.
Jedno jest pewne – ze względu na spory ścisk pomiędzy Kobayashim a Eisenbichlerem emocji na Bergisel nie zabraknie! Początek piątkowego konkursu zaplanowano na godzinę 14:00.