System progresja na remisy – zakłady bukmacherskie
Progresja na remisy nie jest w zasadzie odrębnym sposobem na stawkowanie zakładów bukmacherskich. Ten dość popularny system obstawiania bazuje na klasycznej progresji, czyli pomyśle, aby straty poniesione przez postawienie przegranego zakładu odrabiać, stawiając zakład za stawkę większą od poprzedniej. O ile jednak w przypadku standardowych zakładów takie myślenie może doprowadzić do szybkiego wyczyszczenia bankrollu gracza, o tyle obstawianie remisów w ten sposób bywa skuteczną metodą na osiąganie sporych wygranych. Jak więc działa system progresja na remisy? Szczegóły znajdziesz w artykule.
System progresja na remisy – jak obstawiać krok po kroku?
Każdy kibic sportowy przyzna, że remis to niezbyt efektowny wynik meczu – z reguły rozczarowuje i obie drużyny, i publiczność. Jednak dla typerów remisy stanowią świetną okazję do uzyskania sporych wygranych, przede wszystkim dlatego, że kursy wystawiane na remisowy wynik są najczęściej dość wysokie. Czy jednak wysokie kursy na podział punktów oznacza, że o remis w sporcie tak naprawdę jest bardzo trudno? Wszystko zależy od dyscypliny sportowej, ligi i konkretnego zespołu.
Wybierz dyscyplinę i klub
Ponieważ remisy zdarzają się najczęściej w przypadku meczów piłki nożnej oraz hokeja na lodzie, system progresja na remisy jest dedykowany do obstawiania właśnie tych sportów. Jednak, żeby skutecznie grać w ten sposób, potrzebujemy znacznie więcej danych. Konieczne jest przeanalizowanie, która drużyna ma w swojej ostatniej historii najwięcej spotkań zakończonych remisowo (najlepiej jest uwzględnić sezon aktualny i 2 czy 3 poprzednie). Warto wiedzieć, że niektóre ligi wręcz słyną z częstych spotkań o nierozstrzygniętym finale. W przypadku futbolu należą do nich m.in. niemiecka Bundesliga (gdzie według analiz około 1 na 4 mecze kończy się podziałem punktów), niższe ligi francuskie oraz włoskie. Dlatego na początek rozsądnie będzie poszukać swojego wybrańca właśnie w tych ligach.
Ustal budżet na grę
Kiedy mamy już wytypowany zespół i chcemy obstawiać remis w meczach z jego udziałem, trzeba opracować dalsze elementy planu działania. Progresja malejąca, a taką jest progresja na remisy, ma to do siebie, że aby miała szanse się sprawdzić, budżet gracza musi być odpowiednio wysoki. Co to w praktyce oznacza? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć, jednak chodzi o to, by zapewnić sobie co najmniej kilka poziomów gry. Załóżmy, że chcemy mieć 7 możliwości postawienia zakładu na remis Wolfsburga w rozgrywkach ligowych. Dla uproszczenia obliczeń załóżmy, że mnożnik, jaki przyjmujemy po każdym przegranym zakładzie będzie na poziomie 2. Tak więc po każdym nieremisowym wyniku meczu następny obstawimy za stawkę w podwojonej wysokości. Jeśli chcemy mieć możliwość dojścia do siódmego poziomu, a planujemy wyjść od stawki 10 zł, musimy zapewnić sobie budżet w wysokości równej: 10 zł + 20 zł + 40 zł + 80 zł + 160 zł + 320 zł + 640 zł, co wynosi razem 1270 zł. Im więcej poziomów i im wyższa stawka początkowa, tym nasz bankroll musi być pojemniejszy.
Progresja na remisy – jakie są sposoby zwiększania stawek?
W jaki dokładnie sposób można, grając systemem progresja na remisy, podnosić wysokość kolejnych stawek zakładów stawianych po przegranej? Czy podwajanie wysokości stawki to jedyne wyjście? Oczywiście nie. Do obstawiania remisów można wykorzystać inny mnożnik, co powinno być uzależnione od obstawianych kursów. Klasyczna progresja (czyli progresja Martingale’a) z mnożnikiem 2 powinna być stosowana wtedy, gdy gracz stawia zakłady o kursach oscylujących wokół 2,0. Wyjaśnienie jest proste: podwajając stawkę zakładu o kursie 2,0 możemy odrobić straty z nadwyżką – jeśli kolejna stawka w tym przypadku byłaby niższa, założony zysk nie zostanie osiągnięty. Tymczasem na wyniki remisowe bukmacherzy najczęściej wystawiają znacznie wyższe kursy, a co za tym idzie, progresja na remisy może polegać na stosowaniu niższego mnożnika, np. 1,5. Takie rozwiązanie jest często wykorzystywane przy obstawianiu remisów w hokeju na lodzie, bo kursy na remis wynoszą tu z reguły około 4,0. Możemy też zwyczajnie postanowić, że chcemy grać bardziej agresywnie i ustalić mnożnik np. na poziomie 3,0. Wtedy zysk w przypadku wygranej będzie wyższy, chociaż stawki wnoszone po przegranych będą też znacznie szybciej rosły.
Jednak modyfikacje klasycznej progresji to nie jedyne rozwiązanie, które sprawdza się w przypadku gry na remisy. Niektórzy gracze sięgają np. po system Fibonacciego. Zgodnie z nim po przegranej gracz obstawia zakład za kwotę równą sumie 2 poprzednich zakładów, dlatego wysokość stawek nie rośnie tu bardzo szybko (zwłaszcza na początku). Taka progresja na remisy jest bezpieczniejsza, a przy założeniu wyższych kursów i tak pozwala odrobić straty nawet po długiej serii przegranych.
Przy ustalaniu zasady zwiększania stawek warto pamiętać o 2 sprawach. Po pierwsze legalne zakłady bukmacherskie obowiązuje w Polsce podatek od gier, który wynosi 12% stawki zakładu. Dlatego nieznaczne podniesienie stawki nawet przy dużym kursie może nie dać takich efektów, jakich oczekujemy (12% wniesionej stawki nie wejdzie do gry). Po drugie, jeśli decydujemy się na określony mnożnik czy inną zasadę dotyczącą zwiększania stawek, musimy się tego trzymać. System progresja na remisy, tak jak inne systemy bukmacherskie, bazuje na konsekwentnym trzymaniu się planu. Jeśli ustalimy sposób na dobieranie stawek, nie powinniśmy go zmieniać w trakcie gry. To samo dotyczy zmian obstawianych drużyn czy wysokości budżetu na grę – nie powinniśmy ich dokonywać, bo w ten sposób prawdopodobnie minimalizujemy swoje szanse na sukces.
Progresja na remisy do przerwy – czy warto obstawiać?
Jak natomiast wypada na tym tle progresja na remisy do przerwy? Można spotkać opinie, które mówią, że taki sposób obstawiania zwiększa skuteczność systemu, a więc łatwiej jest o wygraną. Faktycznie, jak pokazują statystyki sportowe, w meczach piłki nożnej w pierwszej połowie spotkania z reguły pada mniej goli, dlatego też remisowe zakończenie pierwszej połowy jest częstsze niż taki finał całego meczu. Nie można jednak przeoczyć ważnej kwestii, czyli wysokości kursów. Jeśli chodzi o kursy na remisowy wynik po pierwszej połowie spotkania są one niższe niż te oferowane na remis w meczu (i trudno się temu dziwić). Jeśli więc mamy ochotę spróbować systemu progresja na remisy do przerwy, musimy jak zwykle przyjrzeć się kursom i tak dobrać zasadę zwiększania stawek, by gra była rentowna. Rzecz jasna kursy poniżej 2,0 dyskwalifikują spotkanie – ich obstawianie mija się z sensem gry na remisy.
Progresja na remisy – opinie
Dla jednych system progresja na remisy to sprawdzony i całkiem rentowny sposób na grę, inni raz się na nim sparzyli i nie zamierzają więcej próbować. Tak to już jednak jest z systemami bukmacherskimi, że żaden z nich nie daje 100-procentowej pewności wygranej. Progresja na remisy ma jednak swoje silne strony, które przy odrobinie szczęścia można skutecznie wykorzystać. Co oczywiste, progresja na remisy ma tę zaletę, że obstawiamy nią wysokie kursy, więc faktycznie w przypadku wygranej typera pozwala na niezły zarobek. Długie serie przegranych zakładów też nie muszą prowadzić do fiaska operacji – jeśli zasada zwiększania stawek została dobrze dobrana, 1 trafiony zakład odpracowuje poniesione koszty gry i wynagradza nasze trudy zaplanowaną wygraną. Zauważmy, że im więcej razy przegramy, tym ostateczna wygrana będzie większa (zwłaszcza przy zastosowaniu większego mnożnika). Progresja na remisy może być też wykorzystana podczas obracania bonusów.
Niestety taki sposób stawkowania obarczony jest ogromnym ryzykiem poniesienia porażki. Podstawowy problem to konieczność posiadania dużego budżetu na grę. Za mały bankroll zamyka nam drogę do odpracowania dłuższej serii nietrafionych zakładów. Trzeba też mieć świadomość, że w sporcie wszystko może się zdarzyć, a nawet notorycznie remisująca drużyna może nagle… przestać remisować. Historia zna przypadki, gdzie remis nie padał przez kilkanaście a nawet kilkadziesiąt spotkań danej drużyny futbolowej i może się okazać, że taki ewenement wydarzy się akurat podczas naszego obstawiania. Nie zapominajmy też, że na drodze do naszego zwycięstwa może stanąć sam bukmacher, nakładając limit stawek na dane spotkanie albo na gracza, który z podejrzaną konsekwencją obstawia remisy danego klubu… System progresja na remisy ma też wadę innej natury. Otóż odstępy pomiędzy meczami w lidze powodują, że typer po odniesieniu porażki musi czekać np. tydzień na wynik kolejnego spotkania. Wymaga to cierpliwości i odporności na stres – zwłaszcza w przypadku długich serii bezremisowych meczów. Oczywiście można też jednocześnie obstawiać więcej jak 1 serię zakładów, choć to wymaga jeszcze większego kapitału.
Progresja na remisy – przykład
Sprawdzamy tabele ligowe i uznajemy przykładowo, że w tym sezonie warto obstawiać remis w meczach, w których udział bierze RB Lipsk (w sezonie 2019/2020 drużyna zanotowała wynik remisowy w Bundeslidze aż 8 razy). Przyjmujemy mnożnik 2,0, stawkę wyjściową 10 zł, czyli na całą grę chcemy przeznaczyć maksymalnie 310 zł, zapewniając sobie maksymalnie 5 poziomów gry. Aby nie komplikować obliczeń załóżmy też, że kursy na remis za każdym razem wynosić będą 3,0.
Zakład nr 1 – stawka 10 zł
Wynik remisowy: wygrana 30 zł, zysk 20 zł, koniec gry.
Inny wynik: przegrana, strata 10 zł, przechodzimy do 2. etapu.
Zakład nr 2 – stawka 20 zł
Wynik remisowy: wygrana 60 zł, zysk 30 zł, koniec gry.
Inny wynik: przegrana, strata 30 zł, przechodzimy do 3. etapu.
Zakład nr 3 – stawka 40 zł
Wynik remisowy: wygrana 120 zł, zysk 50 zł, koniec gry.
Inny wynik: przegrana, strata 70 zł, przechodzimy do 4. etapu
Zakład nr 4 – stawka 80 zł
Wynik remisowy: wygrana 240 zł, zysk 90 zł, koniec gry.
Inny wynik: przegrana, strata 150 zł, przechodzimy do 5. etapu
Zakład nr 5 – stawka 160 zł
Wynik remisowy: wygrana 480 zł, zysk 170 zł, koniec gry.
Inny wynik: przegrana, strata 310 zł, koniec gry.
Uwaga! Dla uproszczenia w obliczeniach nie uwzględniono stawki podatku od gry (12%).