Peeling do twarzy

Peeling do twarzy – pielęgnacja, której nie warto pomijać

Jeszcze do niedawna większość z nas nie wiedziała, co tak naprawdę znaczy słowo „peeling”. Po pewnym czasie, kiedy zdążyliśmy już oswoić się z tym wyrazem i dowiedzieliśmy się, na czym polega zabieg, peelingi kojarzyły się wyłącznie z ekskluzywnymi rytuałami rodem z salonów SPA. Jednak czasy, kiedy kontrolowane złuszczanie naskórka stanowiło przejaw luksusu, już dawno minęły. Dzisiaj peeling to obowiązkowy zabieg upiększający, który do swojego kosmetycznego harmonogramu włączają zarówno kobiety, jak i mężczyźni.

Powszechnie wiadomo, że peeling przynosi korzyści całemu ciału, jednak jego dobroczynne właściwości są widoczne szczególnie na naszych twarzach. Właśnie dlatego powinniśmy wygospodarować kilka chwil w miesiącu i podarować naszej skórze to, czego naprawdę potrzebuje. Zalety peelingu do twarzy docenimy szybciej, niż nam się wydaje! Ale wszystko po kolei.

Czym jest peeling do twarzy?

Peeling twarzy, zwany także eksfoliacją, polega na złuszczeniu naskórka w celu usunięcia jego martwych części i pobudzenia skóry do odnowy. Jak dokładnie przebiega ten proces? 

Najbardziej zewnętrzną częścią naszej skóry jest naskórek, który składa się z wielu warstw. Najważniejszą z punktu widzenia mechanizmów regeneracyjnych jest jego warstwa podstawna, w której zachodzą procesy podziału komórkowego, czyli stałego wytwarzania nowych struktur. Młode komórki cały czas przemieszczają się do wyższych poziomów naskórka i w trakcie tego procesu wykonują wiele zadań, m.in. dbają o szczelność płaszcza lipidowego i hydrorównowagę naszej skóry. Kiedy dotrą do najwyższej warstwy – warstwy rogowej, obumierają i złuszczają się. Cały proces, w przypadku osób młodych, trwa ok. 2 tygodnie. 

Obumarłe komórki koniec końców odpadną same, jednak czasem warto im w tym pomóc. Dlaczego? Usuwając je, wysyłamy do warstwy podstawnej sygnał o konieczności wytworzenia nowych komórek, które szybciej będą przedostawały się do wyższych warstw skóry. W konsekwencji tego nasza cera będzie wyglądała młodziej i promienniej. 

Po co stosujemy peeling do twarzy?

Każdy proces kontrolowanego złuszczania naskórka, przeprowadzany przy użyciu zarówno kosmetyku kupionego w sklepie, jak i domowego peelingu do twarzy, posiada szereg zalet. Zabieg ten przede wszystkim pobudza komórki skóry do szybszej regeneracji. Co więcej, usuwa martwy naskórek, który, jeśli zbyt długo zalega na powierzchni naszej skóry, zapycha pory i przyczynia się do rozwoju zaskórników. Dobry peeling do twarzy zwiększa przepływ krwi, dzięki czemu nasza skóra wygląda promienniej i młodziej, a także przygotowuje ją do kolejnych zabiegów kosmetycznych, gdyż oczyszczona i odświeżona cera chętniej chłonie substancje czynne zawarte w kremach i maskach. Jest nieoceniony, jeśli chodzi o późniejsze zastosowanie samoopalacza. Dzięki niemu unikniemy smug i plam, a kosmetyk brązujący rozprowadzi się równomiernie. 

Każdy, nawet domowy peeling do twarzy pomaga pozbyć się przebarwień i wyraźnie poprawia koloryt cery. Wygładza ją, dodaje blasku i spłyca zmarszczki powierzchniowe. Jest niezbędny przed depilacją: podniesie włoski, dzięki czemu usuniemy je z łatwością. Co więcej, peeling do twarzy działa zbawiennie na cerę tłustą – reguluje wydzielanie sebum i sprawia, że blizny potrądzikowe są mniej widoczne.

Podział głębokości

Zastanawiając się, jaki peeling do twarzy wybrać, musimy wziąć pod uwagę między innymi jego głębokość. Do wyboru mamy delikatny peeling do twarzy zwany bardzo powierzchniowym lub powierzchniowym oraz bardziej zaawansowane peelingi średniogłębokie i głębokie. Czym dokładnie różnią się te peelingi?

• peeling do twarzy bardzo powierzchniowy obejmuje złuszczanie warstwy rogowej i ewentualnie warstwy kolczystej. Może być aplikowany w domu jako scrub, czy maseczka typu peel-off albo wykonywany w gabinecie kosmetycznym. Efekt to odświeżona i gładsza skóra twarzy.
• peeling do twarzy powierzchniowy cały czas jest zabiegiem nieinwazyjnym, którego działanie obejmuje zewnętrzne warstwy naskórka do jego warstwy podstawnej. Powoduje zwiększoną przepuszczalność warstwy rogowej i stymuluje podział nowych komórek.
• peeling do twarzy średniogłęboki obejmuje cały naskórek i powierzchniową warstwę skóry właściwej. Tego rodzaju zabieg wykonywany jest jedynie w gabinetach kosmetycznych. Widocznie ujędrnia skórę i wygładza drobne zmarszczki.
• peeling do twarzy głęboki jest bardzo inwazyjną metodą kontrolowanego złuszczania naskórka. Jego głębokość sięga warstwy siateczkowatej skóry właściwej. Jest to bardzo mocny peeling do twarzy, dlatego koniecznie musi być wykonywany pod okiem specjalisty. 

Kiedy unikać peelingu do twarzy?

Mimo iż peeling do twarzy posiada liczne zalety, istnieją pewne ogólne przeciwwskazania, które powinny wziąć pod uwagę osoby decydujące się na eksfoliację. Unikaj peelingu, jeśli masz:

• nowotwory skóry,
• trądzik o ostrym przebiegu z wykwitami ropnymi,
• opryszczkę, brodawki lub grzybicę,
• przerwaną ciągłość skóry.

Uważaj lub starannie dobieraj peeling, jeśli: 

• jesteś w ciąży lub karmisz piersią,
• masz problemy z tarczycą,
• masz słabe krążenie,
• pod Twoją skórą twarzy znajdują się metalowe implanty,
• cierpisz na trądzik różowaty lub zmagasz się z cerą naczynkową,
• masz w planie długotrwałą ekspozycję na słońce.

Jaki jest najlepszy peeling do twarzy?

Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, jaki jest najlepszy peeling do twarzy. Wszystko zależy bowiem od typu cery i od tego, jakich efektów oczekujemy. 

Peeling mechaniczny

Scruby

Peelingi mechaniczne zwane są także abrazyjnymi lub ziarnistymi. Działają w oparciu o czynnik ścierający, który złuszcza zewnętrzną warstwę naskórka. Mogą to być różnego rodzaju naturalne komponenty, np. łupiny orzechów, sól morska, cukier trzcinowy lub piasek, a także scruby syntetyczne w postaci kuleczek lub złuszczających drobin. Jeśli elementy złuszczające są dość duże, mówimy o peelingu gruboziarnistym. Tego rodzaju scruby najczęściej stosuje się do wygładzania ciała. Niewielkie cząsteczki ścierne będzie zawierał natomiast peeling drobnoziarnisty do twarzy, dekoltu, szyi lub dłoni. 

Zaletą scrubów jest to, że można je przygotować w domu w zaledwie kilka minut – domowy peeling do twarzy oczyszczający, nawilżający lub przeciwtrądzikowy możemy bez problemu skomponować na bazie składników, które każdy z nas na pewno posiada w lodówce, czy w spiżarni. Wadą jest niestety ich inwazyjność. Peelingi mechaniczne nie są przeznaczone do wszystkich typów cer. Jeśli Twoja skóra jest bardzo sucha, cienka i łatwo ulega podrażnieniom, zrezygnuj z kosmetyków abrazyjnych, gdyż tylko pogorszysz jej stan. To samo dotyczy skóry z wykwitami ropnymi lub wieloma znamionami. Peelingów ziarnistych powinny unikać także osoby cierpiące na trądzik różowaty oraz grzybicę skóry.

Mikrodermabrazja i dermabrazja

Jednak abrazja to nie tylko peeling do twarzy domowej roboty i rozmaite mazidła do wykorzystania w zaciszu własnej łazienki. Specyficzną odmianą peelingu ziarnistego jest mikrodermabrazja i dermabrazja wykonywane w gabinecie kosmetycznym. 

Mikrodermabrazja jest to kontrolowane złuszczanie naskórka za pomocą strumienia mikrokryształków, które z dużą prędkością uderzają o nasz naskórek, powodując jego ścieranie (mikrodermabrazja korundowa lub glinowa). Używa się także specjalnych tarcz ściernych, które obracając się, delikatnie usuwają zrogowaciały naskórek (mikrodermabrazja diamentowa). Powstały pył jest od razu zasysany przez specjalne urządzenie działające na podciśnienie. Mikrodermabrazja może odbywać się także przy użyciu soli fizjologicznej i tlenu, co zwane jest mikrodermabrazją tlenową (oksydermabrazją) – w tym przypadku kropelki soli fizjologicznej pod ciśnieniem tlenu uderzają w zrogowaciały naskórek, złuszczając go. 

Wśród wszystkich typów mikrodermabrazji, zabieg przy użyciu tlenu i soli fizjologicznej jest najłagodniejszy i w zasadzie bezbolesny. Mogą go stosować osoby z cerą naczynkową, delikatną i przesuszoną. Sprawdzi się także jako peeling do twarzy trądzikowej, gdyż reguluje wydzielanie sebum i wycisza stany zapalne. Mikrodermabrazja diamentowa także jest dość delikatną formą złuszczania.  Polecana jest osobom, które chcą wygładzić zmarszczki powierzchniowe i widocznie odmłodzić cerę. Mikrodermabrazja korundowa uważana jest za mocny peeling do twarzy. Usunie przebarwienia, blizny potrądzikowe, wyeliminuje zaskórniki i pobudzi skórę do wytwarzania kolagenu.

O ile mikrodermabrazja jest zabiegiem powierzchniowym i złuszczane są jedynie zewnętrzne warstwy naskórka, dermabrazja sięga znacznie głębiej, gdyż dociera aż do górnych warstw skóry właściwej. Jeśli chodzi o tego rodzaju peeling do twarzy, najlepszy efekt uzyskuje się w przypadku wygładzania blizn potrądzikowych i pooperacyjnych, przebarwień, plam wątrobowych, a nawet tatuaży. Ze względu na sporą inwazyjność, dermabrazję przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym, natomiast po zabiegu konieczne jest noszenie specjalnego opatrunku chroniącego podrażnione miejsce. Przeciwwskazaniem do wykonywania jest trądzik różowaty, czerniak, znamiona oraz infekcje grzybicze.

Peeling chemiczny

Chemiczny peeling do twarzy jest bardziej inwazyjną formą eksfoliacji. Zabieg przeprowadza się w gabinecie medycyny estetycznej pod okiem wykwalifikowanej kosmetyczki lub dermatologa, który wcześniej doradzi, jaki typ peelingu będzie dla nas najbardziej odpowiedni. Peelingi chemiczne swoją skuteczność opierają na działaniu kwasów. Mogą to być:

• kwas azelainowy – najlepszy przy problemach z trądzikiem, zapobiega przetłuszczaniu skóry, redukuje przebarwienia, ma działanie przeciwzapalne,
• kwas ferulowy – mocny antyoksydant, polecany do cery szarej i zmęczonej, z pierwszymi oznakami starzenia,
• kwas pirogronowy – działa bakteriobójczo, jest więc polecany do skóry trądzikowej i łojotokowej, hamuje powstawanie zaskórników,
• kwas glikolowy – świetny w spłycaniu zmarszczek i blizn oraz redukowaniu przebarwień. Należy jednak uważać na stosowanie kwasu przy cerze suchej i naczyniowej,
• kwas migdałowy – jeden z najpopularniejszych i najbezpieczniejszych kwasów AHA, do stosowania przez cały rok, nie tylko w sezonie jesienno-zimowym. Używany do cery tłustej, ale także naczynkowej, ujędrnia i spłyca zmarszczki.

Najczęściej jednak stosuje się mieszankę kwasów oraz substancji pomocniczych, by w ten sposób uzyskać jak najlepsze efekty przy zminimalizowaniu ryzyka komplikacji.

Siła peelingu do twarzy uzależniona jest od głębokości, z jaką kwasy penetrują skórę oraz od ich stężenia – im większe stężenie kwasu, tym silniejszego efektu możemy się spodziewać. Także pH produktu ma duże znaczenie – im jest ono niższe, tym intensywniejsze będzie jego działanie. Warto zwrócić uwagę także na formę peelingu. Jeśli występuje on w formie żelu, decydująca będzie ilość zaaplikowanego kosmetyku i czas, przez jaki będzie on pozostawiony na naszej skórze. W przypadku peelingu w formie alkoholowej, jego działanie będzie uzależnione jedynie od ilości zaaplikowanych warstw.

Skóra po zabiegu kwasowym jest wyraźnie odświeżona i gładsza, w dłuższej perspektywie natomiast peelingi chemiczne stymulują skórę do produkcji kolagenu, co przekłada się na jędrność i lepsze napięcie twarzy. Kolejną zaletą peelingów chemicznych jest fakt, że są w stanie złuszczyć głębokie warstwy naskórka, aż do pierwszych warstw skóry właściwej co oznacza, że efekty zabiegu będą naprawdę zauważalne. Dobry  peeling do twarzy jest w stanie zlikwidować plamy soczewicowate, wyraźnie wyrównać koloryt cery, złagodzić trądzik, usunąć oznaki fotostarzenia. Tak dogłębnej eksfoliacji nie osiągniemy, stosując peelingi mechaniczne, czy enzymatyczne. 

Z dużą inwazyjnością łączą się jednak pewne minusy. Do zabiegu trzeba się odpowiednio przygotować, co oznacza stosowanie specjalnych kremów złuszczających na ok. 2 tygodnie przed kuracją. Skóra po zabiegu jest często podrażniona, czerwona i wrażliwa. Przez kilka tygodni po kuracji należy ograniczyć ekspozycję na promienie słoneczne, dlatego taki peeling do twarzy najlepiej wykonywać w sezonie jesienno-zimowym. Jako że peeling chemiczny ma działanie rozjaśniające, polecany jest przede wszystkim osobom o jasnej cerze. Posiadacze karnacji oliwkowej są bardziej narażeni na ewentualne przebarwienia (hiperpigmentacja). Kolejnym minusem jest to, że zabieg trzeba powtarzać kilka razy, a efekty widoczne są dopiero po kilku tygodniach.

Peeling enzymatyczny

Peeling enzymatyczny jest jedną z metod eksfoliacji chemicznej. To zarazem bardzo łagodna forma złuszczania naskórka, która sprawdza się świetnie, kiedy niemożliwe jest zastosowanie innych rodzajów peelingów, na przykład w przypadku cery naczynkowej, skłonnej do rumienia, czy z problemami trądzikowymi. Na czym polega jego łagodność? Enzymatyczny peeling do twarzy nie działa na zasadzie ścierania zewnętrznej warstwy skóry, ale w oparciu o enzymy roślinne lub ziołowe (czasami zwierzęce, np. pepsyna lub syntetyczne, jak keratolina), które rozpuszczają martwy naskórek. Peeling enzymatyczny do twarzy posiada gładką konsystencję przypominającą maseczkę, która nie wymaga mechanicznego naruszania naskórka (masowanie, tarcie), aby doszło do efektywnej eksfoliacji. 

Najpopularniejszymi enzymami używanymi w tego typu peelingach są papaina pochodząca z owoców papai i bromelaina mająca swoje źródło w owocach ananasa. Ta pierwsza sprawdza się, zwłaszcza kiedy zależy nam na rozjaśnieniu przebarwień, druga jest świetna, kiedy chcemy wygładzić skórę. Dobry peeling do twarzy, oprócz wspomnianych enzymów, może zawierać także aktynidynę pochodzącą z owoców kiwi lub ficynę – ekstrakt z fig. Ten ostatni enzym wykazuje najsilniejsze działanie – jest około 20 razy mocniejszy od popularnej papainy.

Ze względu na swoje łagodne działanie, peeling enzymatyczny może być wykonywany nawet przez kobiety w ciąży i karmiące, jednak jak każdy kosmetyk, może uczulać. Z tego względu zaleca się zrobienie testu alergicznego na dzień przed wykonaniem zabiegu. W tym celu nakładamy odrobinę peelingu na wewnętrzną stronę łokcia i obserwujemy jego działanie. Jeśli nie pojawi się zaczerwienienie, pieczenie lub swędzenie, można przejść do aplikacji kosmetyku na twarz. Nakładamy jego równomierną warstwę, zaczynając od czoła i przechodząc do pozostałych części twarzy. Omijamy okolice oczu i ust. Warto wykonywać enzymatyczny peeling do twarzy podczas pobytu w ciepłej kąpieli, gdyż wysoka temperatura wzmacnia działanie kosmetyku. Po 10-20 min zmywamy kosmetyk ciepłą wodą i nakładamy na twarz krem nawilżający. 

Peeling enzymatyczny ze względu na swoje delikatne działanie nie przynosi tak spektakularnych efektów, jak głębokie zabiegi złuszczające. Trzeba pamiętać, że stosując nawet najlepszy peeling do twarzy, na efekty trzeba nieco poczekać. Mimo to, przy odrobinie cierpliwości z pewnością zauważymy zadowalające rezultaty w postaci cery odświeżonej, wygładzonej, lepiej napiętej i wyraźnie młodszej.

Peel-off, gommage – peelingi do twarzy na pograniczu kategorii

Odrębnymi metodami eksfoliacji naskórka są peelingi typu peel-off oraz gommage. Peel-off jest rodzajem żelu, mazi lub pasty, którą nakładamy na skórę i pozostawiamy do wyschnięcia. Kiedy maseczka całkowicie stężeje, odrywamy ją, zaczynając od brody i kończąc na czole. 

Niekwestionowaną zaletą masek peel-off jest szybkość i łatwość ich zastosowania. Nie wymagają one żmudnego wmasowywania ani tarcia – wystarczy jedynie zaaplikować kosmetyk na skórę, poczekać chwilę i zdjąć wytworzoną powłokę. Brak konieczności mechanicznego złuszczania naskórka świadczy o tym, że peel-off to bezpieczny i nieinwazyjny peeling do twarzy. Opinie jednak co do bezpieczeństwa stosowania tego rodzaju eksfoliacji są podzielone. Wątpliwości dotyczą zwłaszcza właściwości wysuszających cerę, która po zabiegu może być ściągnięta i piekąca. Ma to także dalej idące konsekwencje. Wysuszenie skóry to pozbawienie jej zbyt dużej ilości sebum, które pełni także funkcję ochronną i nawilżającą. W efekcie skóra, by uregulować ten niespodziewany brak, produkuje zwiększone ilości łoju, co może być problematyczne zwłaszcza dla osób zmagających się z problemem skóry tłustej i skłonnej do wyprysków. 

Nie oznacza to oczywiście, że nie należy stosować peelingów peel-off. Mogą one przynieść skórze twarzy wiele korzyści, jednak warto używać ich z głową – optymalnie raz na dwa tygodnie. Dobrze jest także upewnić się, że nie zawierają szkodliwych substancji, takich jak parabeny, syntetyczne barwniki, czy alkohol poliwinylowy.

Peeling złuszczający do twarzy typu gommage zawiera w sobie cechy eksfoliacji mechanicznej i enzymatycznej. Zawiera składniki pochodzenia roślinnego (wyciąg z rumianku, lilii wodnej), enzymy (papaina, bromelaina), ekstrakty z alg, glicerynę, witaminy itd. Skład kosmetyku sprawia, że zewnętrzna warstwa naskórka jest rozpuszczana, a następnie złuszczana. W przeciwieństwie jednak do peelingu enzymatycznego, pozostałości peelingu gommage trzeba zetrzeć lub „zrolować”, co przypomina ścieranie gumką – stąd właśnie pochodzi nazwa zabiegu, która z francuskiego oznacza dosłownie „gumkowanie”. Jeśli zastanawiamy się, jaki peeling do twarzy naczynkowej i delikatnej będzie odpowiedni, nie musimy szukać dłużej. Gommage jest na tyle delikatny, że nie naruszy kruchych ścian naczynek krwionośnych. Skóra po zastosowaniu kosmetyku jest miękka i elastyczna, pozbawiona płytkich zmarszczek, szarego kolorytu i zanieczyszczeń.

Peeling kawitacyjny

Peeling kawitacyjny wykonywany jest wyłącznie w gabinecie kosmetycznym. Polega na potraktowaniu cery porcją ultradźwięków, które produkują pęcherzyki na lekko zwilżonej skórze. Te z kolei rozbijają naskórek, złuszczając go. W zabiegu stosowane jest zjawisko kawitacji, które polega na szybkiej przemianie fazy ciekłej w gazową wskutek zmniejszenia ciśnienia. 

Mimo iż cała procedura brzmi bardzo poważnie, peeling kawitacyjny jest jednym z najłagodniejszych peelingów dostępnych na rynku. Sprawdzi się zarówno jako peeling do suchej skóry twarzy, jak i do cery problematycznej, trądzikowej i naczynkowej. Kawitacja działa regenerująco, zmniejsza widoczne blizny, ogranicza stany zapalne i dotlenia cerę. Jest bezbolesna i niewymagająca rekonwalescencji. Jednak jedna sesja kawitacji to za mało. Dla długotrwałych efektów należy wykonać co najmniej 5 zabiegów w tygodniowych lub 2-tygodniowych odstępach czasu.

Jak zrobić peeling do twarzy w domu?

Zastanawiasz się, jak przygotować naturalny peeling do twarzy? Nic prostszego! Nie musisz wydawać fortuny na sklepowe preparaty, bo składniki na domowy peeling do twarzy masz z pewnością pod ręką. Jakie produkty możesz wykorzystać? 

Peeling kawowy do twarzy

Jedną z najpopularniejszych metod typu DIY jest kawowy peeling do twarzy. Nie kosztuje dużo, jest łatwy w przygotowaniu, a efekty po jego zastosowaniu są widoczne gołym okiem już po pierwszej aplikacji. Dodatkowo peeling z kawy do twarzy ma tę zaletę, że świetnie pachnie – wykonany z samego rana budzi lepiej, niż wypicie nawet najmocniejszego włoskiego espresso! 

Ziarna kawy posiadają wiele cennych właściwości, które pozytywnie wpływają na kondycję naszego naskórka. Są bogate m.in. w polifenole, które działają antyoksydacyjnie i zwalczają wolne rodniki, a więc opóźniają procesy starzenia. Stosując regularnie kawowy peeling do twarzy, skóra jest napięta i wygładzona, a jej kolor bardziej równomierny. 

Kofeina jest w stanie rozbijać komórki tłuszczowe, dlatego ceniona jest ze względu na swoje właściwości antycellulitowe. Bez wątpienia warto stosować kawowe fusy do masażu całego ciała, jednak z wyszczuplających właściwości kawy może skorzystać także nasza twarz. Dzięki ziarnom możemy wymodelować jej owal i delikatnie wyszczuplić jej zarys.

Co więcej, kawa polecana jest jako domowy peeling do twarzy na wągry i zaskórniki, jako że dotlenia skórę, poprawia mikrocyrkulację i działa oczyszczająco. Idąc za ciosem, niektórzy wymieniają peeling kawowy jako świetne remedium na trądzik. W tym przypadku należy zachować zdrowy rozsądek. Jeśli zmiany trądzikowe są bardzo zaawansowane, z wykwitami ropnymi i otwartymi rankami, należy z takiego peelingu zrezygnować, gdyż może on tylko podrażnić zaognioną skórę i przyczynić się do rozsiewania bakterii na inne części twarzy. Natomiast jeśli trądzik ma łagodny przebieg i przeważają w nim zaskórniki i przebarwienia, peeling z kawowych fusów może się sprawdzić. 

Kto jeszcze powinien uważać na ziarna kawy? Z pewnością osoby ze skłonnością do pękania naczynek oraz cerą bardzo wrażliwą i łatwo ulegająca podrażnieniom. Mimo iż jest to naturalny peeling do twarzy, dla osób ze skórą cienką i delikatną może okazać się zbyt agresywny.

Jak zrobić domowy peeling do twarzy z kawy? Mamy dwie opcje. Jeśli zależy nam na produkcie delikatnym, wykorzystajmy fusy z naturalnej kawy zaparzonej „po turecku”. W tym miejscu przypominamy, że kawa rozpuszczalna nie nadaje się do zrobienia peelingu! Jeśli natomiast nasza skóra wymaga solidnej dawki złuszczania, postawmy na zmielone nieparzone ziarna – efekt eksfoliacji będzie mocniejszy. Taki naturalny peeling do twarzy możemy wzbogacić o:

• nasz ulubiony żel do mycia twarzy – to najprostsza metoda idealna dla osób, którym brakuje czasu,
• miód, który posiada właściwości antyseptyczne, wzmacniające i antyoksydacyjne,
• wybrany olej. W zależności od preferencji, możemy postawić na przeciwzapalny olej z czarnuszki, polecany do skóry trądzikowej olej konopny, działający ujędrniająco olej arganowy lub głęboko nawilżający olej jojoba.

Wszystkie składniki mieszamy, nakładamy na zwilżoną twarz oraz dekolt i masujemy kolistymi ruchami przez około 2 minuty. Mimo iż wygładzenie i oczyszczenie cery będzie widoczne już po pierwszym zastosowaniu kosmetyku, peeling kawowy do twarzy musi być wykonywany regularnie, 1-2 razy w tygodniu, aby przyniósł długotrwałe rezultaty.

Peeling z płatków owsianych do twarzy

To kolejny peeling naturalny do twarzy, który warto wypróbować, zwłaszcza jeśli nasza cera jest problematyczna. Co to znaczy? 

Jeśli borykamy się z wykwitami, zaskórnikami i grudkami, płatki owsiane sprawdzą się idealnie. Dzięki zawartości witaminy B1 (tiaminy) owies reguluje wydzielanie sebum, dzięki witaminie B6 wycisza stany zapalne, a dzięki witaminie B3 (niacynie) zamyka pory. Domowy peeling do twarzy trądzikowej z owsa ma także działanie bakteriobójcze i regenerujące (za właściwości te odpowiada magnez i kwas pantotenowy, czyli witamina B5), a więc powinny po niego sięgać także te osoby, którym doskwiera cera tłusta, wymagająca dogłębnego oczyszczenia i zmagająca się z bliznami potrądzikowymi. 

Dobroczynne właściwości owsa docenią także wrażliwcy, którzy bezskutecznie poszukują naturalnego kosmetyku, który nawilżyłby ich skórę, nie obciążając jej zbytnio. Jeśli nasza twarz jest bardzo wysuszona i łatwo ulega podrażnieniom, owies sprawdzi się idealnie jako domowy peeling do twarzy wrażliwej. Owies zawiera nawilżające beta-glukany, zatrzymujące wodę w skórze sacharydy, nienasycone kwasy tłuszczowe utrzymujące nasz płaszcz hydrolipidowy w dobrej kondycji oraz wygładzające substancje śluzowe. Co więcej, taki domowy peeling do twarzy jest całkowicie hipoalergiczny, dlatego mogą go stosować nawet osoby, których cera jest skłonna do uczuleń. Przez wielu uważany jest za najlepszy domowy peeling do twarzy suchej.

Warto wspomnieć także o przeciwzmarszczkowych właściwościach owsa. Dzięki dużej zawartości polifenoli będących naturalnymi przeciwutleniaczami, a także witaminie E zwanej powszechnie witaminą młodości, peeling do twarzy z płatków owsianych opóźnia procesy starzenia. Nie bez znaczenia jest tu także obecność aminokwasów, które przyczyniają się do poprawy jędrności skóry i jej odpowiedniego napięcia.

Jak zrobić peeling do twarzy z płatków owsianych? Przygotowanie takiego kosmetyku jest banalnie proste. Będziemy potrzebować ok. 2 łyżek płatków, najlepiej górskich (są one mniej oczyszczone niż te błyskawiczne, a więc posiadają więcej cennych substancji odżywczych) i odrobinę ciepłej wody. Zalewamy płatki wodą i czekamy, aż lekko zmiękną i voilà! Peeling nawilżający do twarzy suchej gotowy! Według upodobań, taki peeling do twarzy możemy poszerzyć o:

• jogurt lub mleko, które delikatnie zmiękczają skórę i rozjaśnią jej koloryt,
• ocet jabłkowy – ok. 1 łyżeczki zapobiegnie przetłuszczaniu się skóry,
• miód – działa przeciwzapalnie i wzmacniająco,
• kurkuma – wystarczy szczypta, by nasz peeling do twarzy zyskał właściwości antybakteryjne.

Jeśli chcemy stworzyć peeling domowy do twarzy bardzo wrażliwej, zmielmy płatki owsiane w blenderze – w ten sposób zachowają swoje cenne właściwości, ale nie podrażnią skóry. Nałóżmy solidną warstwę kosmetyku na twarz i delikatnie masujmy. Dobrym pomysłem jest pozostawienie peelingu na twarzy przez ok. 10 min. Owsiana maseczka jeszcze bardziej nawilży i wygładzi naszą cerę. Ze względu na to, że owsiany peeling do twarzy jest łagodną formą złuszczania, dla optymalnych efektów możemy go stosować nawet 2-3 razy w tygodniu. 

Peeling cukrowy do twarzy

Domowy peeling do twarzy z cukru jest chyba najprostszym i najtańszym sposobem na naturalne złuszczenie naskórka. Każdy z nas posiada w domu cukier, ale nie każdy jest świadomy jego dobroczynnych właściwości. Cukier świetnie złuszcza obumarły naskórek i poprawia krążenie krwi, dzięki czemu skóra jest odżywiona i ładnie zaróżowiona. 

Jeśli jednak mamy wybór, nie stosujmy białego cukru do naszego peelingu do twarzy. Najlepszy będzie cukier trzcinowy. Różni się on od białego tym, że posiada więcej cennych składników odżywczych takich, jak sole mineralne, żelazo, fosfor i potas, a dodatkowo cechuje się właściwościami bakteriobójczymi i przeciwzapalnymi. Taki peeling cukrowy do twarzy odblokuje pory, wygładzi naskórek i przygotuje go do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.

Przygotowując domowy peeling cukrowy do twarzy warto zastanowić się, jaki typ cery posiadamy. Jeśli nasza skóra jest gruba i średnio podatna na podrażnienia, możemy zdecydować się na peeling gruboziarnisty do twarzy normalnej. W tym celu wybieramy cukier o średniej wielkości kryształków i mieszamy go z żelem aloesowym, który ma właściwości bakteriobójcze lub z olejem z czarnuszki, konopnym lub z pestek malin. Oleje te są niekomodogenne, co oznacza, że nie zatykają porów, sprawdzą się więc znakomicie w przypadku cery trądzikowej, tłustej i mieszanej.

Jeśli nasza skóra jest podatna na podrażnienia i słabo znosi peelingi mechaniczne, wybierzmy cukier drobnomielony. Wzbogaćmy go o kilka kropel oliwy z oliwek i łyżkę miodu – w ten sposób odżywimy naszą cerę i zapewnimy jej odpowiedni stopień nawilżenia. Pamiętajmy jedynie, by tak przygotowany peeling do twarzy zużyć zaraz po jego przygotowaniu. W przeciwnym razie kryształki częściowo się rozpuszczą i proces złuszczania nie będzie tak efektywny.

Maska peel-off z żelatyny

A z czego zrobić peeling do twarzy, kiedy chcemy odświeżyć cerę, jednak nie mamy czasu na żmudne masowanie czoła i policzków? W tym przypadku postawmy na domowy peeling do twarzy w stylu maski peel-off. Jego przygotowanie jest banalnie proste, a składniki każdy z nas bez problemu znajdzie w swoim domu. 

Będziemy potrzebowali:

• żelatyny spożywczej – ok. 2 łyżki,
• mleka lub węgla aptecznego, lub zielonej herbaty.

Jeśli zależy nam na peelingu o działaniu rozjaśniającym, wymieszajmy żelatynę z odrobiną ciepłego mleka. Dla efektu oczyszczenia do mieszanki żelatyny i wody dodajemy dwie tabletki węgla aktywnego.  Aby otrzymać kosmetyk o działaniu liftingującym, żelatynę łączymy z kilkoma łyżkami naparu z zielonej herbaty. Tak przygotowaną miksturę nakładamy na twarz i pozostawiamy do zastygnięcia, po czym ściągamy z twarzy. Jeśli mamy wrażliwą cerę, ograniczmy się jedynie do strefy „T”. Pamiętajmy także, aby omijać okolice brwi, gdyż tego rodzaju peeling do twarzy może skutecznie pozbawić nas włosków!  Przed zabiegiem dobrze jest zrobić parówkę, która otworzy pory i ułatwi kosmetykowi usunięcie zanieczyszczeń.  

Warto pamiętać, że peeling do twarzy naturalny to peeling o wiele bezpieczniejszy niż ten kupowany w sklepie. W przygotowanej przez nas miksturze nie ma składników syntetycznych, sztucznych substancji zapachowych i składników niewiadomego pochodzenia. Peeling żelatynowy jest bezpieczny dla skóry, trzeba jednak zaznaczyć, że nie jest produktem wegańskim. 

Peeling do twarzy domowy, kupiony, czy ze sklepu? 

Czasami zastanawiamy się, jak uzyskać najlepsze efekty stosując peeling do twarzy. Ranking najlepszych eksfoliantów możemy znaleźć na wielu stronach web, jednak często nie są one rozstrzygające, a my koniec końców nie wiemy, jaki jest najlepszy peeling do twarzy. Domowe sposoby na produkcję kosmetyku, tak samo, jak gotowe mikstury ze sklepu, mają oczywiście swoje wady i zalety. Co powinniśmy wziąć pod uwagę, porównując dobry peeling do twarzy z supermarketu i peeling DIY? 

Po pierwsze, domowy peeling do twarzy ma tę zaletę, że dokładnie wiemy, jakie składniki się w nim znajdują. Możemy być pewni, że nie zawiera on żadnych syntetycznych substancji, co jest szczególnie istotne z punktu widzenia alergików i osób, które źle tolerują wszelkiej maści parabeny, sztuczne koloranty i substancje zapachowe. Z drugiej strony, na rynku dostępna jest cała gama kosmetyków ekologicznych, które są bezpieczne dla naszej cery i przygotowane zgodnie z wysokimi standardami produkcji – wystarczy udać się do sklepu eko lub przeszukać internet, a na pewno bez problemu znajdziemy coś dla siebie.

Zwolennicy kosmetyków DIY podkreślają, że stosując je, o wiele łatwiej jest dobrać odpowiedni preparat do potrzeb naszej cery bez wydawania dużych sum na produkty, które niekoniecznie będą nam służyły. Zwykle przygotowujemy bowiem bardzo małą ilość kosmetyku tak, by wystarczył on na jedną, maksymalnie dwie aplikacje. Jest to o tyle wygodne, że możemy na spokojnie sprawdzić, jak nasza skóra na nie reaguje i w przypadku uczulenia lub podrażnienia po prostu przygotować kosmetyk z innych składników. Kupując peeling do twarzy ze sklepu jesteśmy skazani na zużycie całego opakowania lub wyrzucenie, ewentualnie podarowanie komuś produktu, który okazał się dla nas nieodpowiedni.

Z drugiej strony, zaletą kosmetyków sklepowych jest wygoda aplikacji i szybkość użycia. Nie musimy tracić czasu na żmudne odmierzanie składników, podgrzewanie, mieszanie i późniejsze czyszczenie pojemników i łyżeczek użytych w procesie przygotowywania mikstury. Domowe sposoby na peeling do twarzy niestety wymagają, by poświęcić nieco czasu na ich stworzenie. Trzeba być także przygotowanym na porażkę, jeśli mikstura nam się nie uda. W przypadku kosmetyków kupnych lub w przypadku zabiegu wykonywanego w salonie nie musimy się martwić, że wybrany peeling do twarzy będzie miał źle dobrane proporcje składników. Co więcej, decydując się na eksfoliację w gabinecie, kosmetyczka dobiera nam peeling na podstawie swojego doświadczenia i dużej wiedzy. W takim przypadku ciężko jest o pomyłkę.

Trzeba jednak pamiętać, że peeling do twarzy kupiony w sklepie bardziej przyczynia się do zanieczyszczenia środowiska niż kosmetyk przygotowany w domu z popularnych składników. Wraz z produktem eksfoliacyjnym kupujemy bowiem pudełko, najczęściej plastikowe, które wyrzucamy, zwiększając liczbę odpadków szkodliwych dla naszej planety. Wprawdzie niektóre marki wprowadzają opakowania w 100% biodegradowalne, jednak tego typu praktyki cały czas należą do rzadkości. 

Powyższy punkt łączy się z kolejną zaletą, jaką prezentuje peeling do twarzy domowej roboty. Jest on o wiele tańszy niż produkt sklepowy i często nie musimy nawet wychodzić do sklepu, aby nabyć potrzebne produkty, gdyż każde gospodarstwo domowe zwykle posiada składniki takie, jak żelatyna, kawa, mleko, czy płatki owsiane. Używając ich, płacimy nawet kilkakrotnie mniej w porównaniu z kosztem, jaki musielibyśmy ponieść, kupując peeling w drogerii.

Trzeba jednak pamiętać, że domowy peeling do twarzy złuszczy jedynie powierzchniową warstwę naskórka. Jeśli zależy nam na bardziej spektakularnych efektach lub marzymy o bardziej zauważalnym wygładzeniu zmarszczek, powinniśmy postawić na mocny peeling do twarzy ze sklepu lub na zabieg wykonywany w gabinecie kosmetycznym, gdyż mikstury domowe po prostu nie są w stanie dać nam tak silnych rezultatów.

Nie ulega wątpliwości, że peeling do twarzy jest zabiegiem, który warto stosować regularnie. Dzięki niemu nasza skóra zyska ładniejszy koloryt, powierzchniowe zmarszczki zostaną wyeliminowane, a bruzdy i blizny – wyraźnie spłycone. Piękna, odświeżona cera z pewnością przełoży się na nasz lepszy humor. A przecież powszechnie wiadomo, że żaden kosmetyk nie upiększa nas tak, jak promienna twarz ozdobiona szczerym uśmiechem.

Przez Joanna Gromada - Joanna Gromada Autorem tekstu jest Joanna Gromada. Z wykształcenia filolożka, miłośniczka języków obcych, wielbicielka malarstwa i kotów. Z pasją pisze o modzie i urodzie, bo uważa, że choć najważniejsze jest niewidoczne dla oczu, warto zadbać także o to, co widać.