W obecnej edycji Ligi Europy występuje przynajmniej kilka zespołów, które w ostatnich latach walczyły o najwyższe cele w Lidze Mistrzów. Inter Mediolan, Chelsea, Arsenal, Napoli czy Szachtar Donieck. Drużyny te przeszłość jednak powinny zostawić za sobą i skupić się na osiągnięciu jak najlepszego wyniku w czwartkowych meczach. Stawka jest duża: awans do 1/8 finału rozgrywek.
Z powyższych ekip najtrudniejsza wydaje się być sytuacja Arsenalu, który w pierwszym meczu z BATE Borysów poniósł nieoczekiwaną porażkę (0:1). Mimo to, zespół z Londynu nadal jest faworytem bukmacherów do osiągnięcia awansu do kolejnej fazy. W Fortunie kurs na to zdarzenie wynosi 1,25. Typując, że w 1/8 finału zamelduje się zespół z Białorusi, można skorzystać z współczynnika 4,0. Tak natomiast prezentują się kursy na czwartkowe spotkanie wystawione przez LVBet: Arsenal – 1,12, remis – 9,40, BATE – 19,0.
Na dobrej drodze do wywalczenia przepustki do 1/8 finału jest inny zespół z Londynu – Chelsea. Podopieczni Maurizio Sarri’ego na wyjeździe pokonali Malmo 2:1, dzięki czemu do meczu na Stamford Bridge przystępują z przewagą. Według bukmacherów w czwartkowy wieczór na tym stadionie nie dojdzie do niespodzianki – w Totolotku kurs na wygraną Chelsea to 1,30 (remis – 5,50, Malmo – 10,25).
Ciekawie bez wątpienia będzie w Sewilli, gdzie miejscowy Betis zagra z Rennes. Kibice obu drużyn na pewno nie narzekali na brak emocji w pierwszym spotkaniu, w którym padł remis 3:3. Bukmacherzy przed rewanżowym starciem w lepszym położeniu stawiają zespół z La Liga. W Fortunie kurs na ich wygraną to 1,62. Tymczasem typując ich awans do 1/8 finału, można skorzystać z współczynnika 1,16,